• obiad,  podróże

    GRUZJA na talerzu – Chaczapuri Adżaruli

    – Krasna dziewuszka ty pijosz czacza? – piju – no to pij! I tak jeden kieliszek i drugi a właściwie szklanka zagryzana suchym chlebem i winogronami prosto z przyczepy starego żuka, z których miało być wino, a skończyły jako zagryzka to gruzińskiego odpowiednika naszego bimbru. I tak się z panami zaprzyjaźniłyśmy, że po którejś z kolei szklaneczce, to już żadnych barier językowych nie było, za to było mnóstwo deklaracji wzajemnej przyjaźni na lata. Przyjaźń skończyła się razem z czaczą w butelce. Ale są wspomnienia. I to najpiękniejsze, bo związane z chyba najpiękniejszym krajem na ziemi – Gruzją. Krajem, który zachwyca górami, morzem, miastami, nastawieniem turbo-pozytywnych, ciepłych, gościnnych, niesamowitych ludzi i……