-
Jej wysokość DYNIA
Dynia jest jak ogr (choć panuje niejasne przeświadczenie, że to ogry są jak cebula). Nie mają warstw, ale można je wykorzystać na milion sposobów – nie chce się tu przyznawać do fantazji erotycznych z zielonymi stworami. Chodzi mi raczej o kontekst, w jakim wykorzystywane są ogry w filmach i książkach. Ma być potworem? – Zapraszamy do fantazy, J.K. Rowing chce by był głupkiem? – No to Harry Potter pokona do od strzała i ukarze za grasowanie w damskiej toalecie, ma być wrażliwy, kochany i zabawny? – No to wiadomo, trzeba mu dać księżniczkę, osła i kota w butach. Z dynią podobnie. Można ją jeść na słodko, na ostro, na kwaśno…
-
#1 Dynia się na talerz wtrynia – Wegańskie CIASTECZKA z dyni
Bardzo szybko się nudzę. Zmieniam zdanie z prędkością światła (jak większość kobiet), nie lubię powtarzalnych czynności, nigdy nie czytam dwa razy tych samych książek, ze spacerów zawsze wracam inną drogą i unikam przygotowywania tych samych potraw w krótkich odstępach czasu. Lubię sobie urozmaicać życie, nawet jeśli są to tylko szczegóły. Takim szczegółem jest dynia w ciasteczkach. Niby zwykłe, a niezwykłe. Składniki 2 szklanki mąki żytniej ¾ szklanki cukru ½ szklanki margaryny 1 szklanki puree z dyni 1 łyżeczka cukier wanilinowy 1 łyżeczka cynamonu mielonego 1 łyżeczka sody 1 łyżeczka proszku do pieczenia 2 łyżki płaskie orzechy nerkowe (pokroić) 2 łyżki płaskie orzechy ziemne 2 łyżki płaskie jagody goji 2 łyżki…
-
#5 GRZYBOWY SZAŁ – kotlety z kani
Wiecie jak wygląda brzoza? No jasne, że wiecie. Wszyscy w Polsce wiedzą 😉 I bardzo dobrze, bo to właśnie pod brzozami najczęściej można znaleźć kanie. Niekwestionowaną królową lasu. Bywa podstępna, przybiera różne formy, a jeśli pomyli się ją z kimś okazuje się śmiertelna – dlatego zawsze uważajcie. Jeśli nie jesteście pewni, że to co znaleźliście jest kanią, a nie muchomorem sromotnikiem, nie ryzykujcie. Ale jeśli już macie pewność, to koniecznie zróbcie z kani kotlety. Są najlepsze. Na śniadanie i na obiad, a nawet jeśli ktoś się nie boi ciężkostrawnych potraw, to na kolacje. Składniki: kanie – ile macie i jesteście w stanie zjeść mąka jajka mleko bułka tarta szczypta soli…
-
Dyniowy TORT
Jest okazja? – Jest i „coś” słodkiego. Jest ważna okazja? – To jest tort! I to tort nie byle jaki, bo dyniowy. Kolorowa, ale chłodna jesień zachęca do mocno korzennych smaków. Więc jeśli i u Was w rodzinie jest ktoś zodiakalną panną, wagą, skorpionem czy strzelcem to lepszego prezentu, niż słodki, pyszny, jesienny tort nie może sobie wymarzyć. Rozgrzewające przyprawy które najlepiej smakują właśnie o tej porze roku, możecie również znaleźć w poprzednich wpisach na blogu: MUFFINY z dyni, PUMPKIN PIE, oraz SYROP DYNIOWY . Inspiracja zaczerpnięta z bloga vegazone Składniki na ciasto: (składniki na dwie warstwy śr. 22 cm) 2 szklanki mąki 1 i ½ łyżeczki proszku do pieczenia…
-
#4 GRZYBOWY SZAŁ – Grzyby po kaszubsku
Na polskim stole biesiadnym nie może zabraknąć marynowanych grzybów – wiadomo. Bez tego wódka gościom nie przejdzie. A jak nie przejdzie to imieniny nie udane. Tu już się nic nie zrobi. Ale może by tak lekkie urozmaicenie? Mała zmiana w menu? Proponujemy grzyby po kaszubsku, ale spotkałam się też z innymi nazwami – po węgiersku, górlasku etc. Chodzi o to, że grzyby są w cebulą w zalewie pomidorowej. A najważniejsze jest to, że smakują bosko. Koniecznie spróbujcie. Przepis przechodził z rąk do rąk między sąsiadami i znajomymi tak długo i intensywnie, że niestety nie wiem kto jest jego autorem. Ale najważniejsze, że wychodzą pyszne. Składniki 2 kg grzybów 1/2 kg…
-
#3 Grzybowy Szał – omlet z maślakami
Słyszałam ostatnio o modzie na „antygrzybiarstwo”. Polega to na sadzeniu grzybni we własnym ogródku, a kiedy przychodzi jesień można wyjść w kapciach z domu, zebrać plony. Jakoś do mnie to nie przemawia. W grzybobraniu, nie chodzi o to, żeby je zbierać, ale o to żeby ich szukać. A jeśli już „posprzątaliśmy” las, potem obraliśmy grzyby z liści, małych lokatorów i igieł to nawet tak proste danie jak omlet smakuje o niebo lepiej! Przekonajcie się sami. Składniki 2 jajka garść obranych maślaków (lub innych leśnych grzybów) garść szpinaku pół cebuli pół szklanki mąki pół szklanki mleka sól pieprz tłuszcz do smażenia na przykład masło Obrane i obgotowane maślaki przysmażyć delikatnie na…
-
#2 GRZYBOWY SZAŁ – Flaki z Kani
Jakie są wasze najgorsze, kulinarne wspomnienia z dzieciństwa? Wątróbka? Krupnik? A może właśnie flaczki? To niesamowite, jak bardzo niektórym potrawom nawet nie dano szansy. Przekreślono je już na wstępie, nie dość że smak okropny, to jeszcze nadali im paskudną nazwę. Okropną. Ohydną. No do bani po prostu. Ale oto współczesna kuchnia dała szanse nawet flakom, podpowiadając nam rozwiązanie na ich odczarowanie. Wystarczy zrobić flaki bez… flaków. Zwierzęcy element zastępujemy kaniami zebranymi w lesie. I już mamy zdrową, wegetariańską (lub wegańską jeśli ktoś sobie życzy), smaczną potrawę, która nadaje się do podania gościom, lub rodzinny obiad. A że nadal nieapetycznie się nazywa? Cóż gołąbki, też ktoś próbował zdyskredytować, ale się nie…
-
#1 GRZYBOWY SZAŁ – jajecznica z opieńkami
Udało się nam na kilka dni wyrwać z miasta, do ukochanego miasteczka na południu Polski. Planów na spędzenie czasu było wiele – jeden dzień chodzenia po górach, drugi na odwiedzanie bliskich i znajomych, trzeci na sprzątanie w domu itd. Szybko plany uległy rekonstrukcji, kiedy to od tak poszliśmy całą rodziną do lasu na spacer. Skończyło się na tym, że nie mieliśmy już gdzie tych zebranych grzybów wkładać. Wieczór minął na rodzinnym obieraniu grzybów. I deklarowaniem, że już w tym sezonie nie wchodzimy do lasu, bo nie mamy gdzie tego magazynować, a już na pewno nie mamy siły obierać każdego maślaczka, kozaczka, opieńka itd z igieł i trawy. Niestety. Już następnego…
-
SAŁATKA z zielonych pomidorów
– Szefowi odbiło (…) , zmywarka się zepsuła (…), przez tą zmianę pogody od trzech dni boli mnie głowa (…), w samochodzie coś stuka. No i już naprawdę nie wiem co mam robić – zakończyła w końcu. – Zrób przetwory – skwitowałam. I tak skończył się monolog, pełen skarg, zażaleń i utyskiwań, który mogłaby wygłosić pewnie każda współczesna „kobieta pracująca”. Bo tu się człowiek spieszy, tam coś nie wyszło, nagle coś się psuje. Wszystkie to znamy. Sposobów na regeneracje jest wiele, ale jesienią najbardziej polecam właśnie przetwory. Na czas przygotowań można się oderwać od codziennych kłopotów, w kuchni zawsze miło spędza się czas i jeszcze ma się to poczucie dobrze…
-
Krem z zielonego groszku – czyli przysmak Shreka
Żywe zielone – raz, dwa trzy! – Graliśmy w taką grę w dzieciństwie. Do końca nie pamiętam o co chodziło, ale pamiętam, że chodziliśmy z pochowanymi źdźbłami trawy i liśćmi babki w kieszeniach, a nawet w skarpetkach, jak akurat w kieszeniach były dziury. Takie żywe zielone nam się podobało i tylko takie. Nie wiem jak to jest, że dzieciaki nie lubią zielonego na talerzu. Brokuły budzą obrzydzenie, mizeria już za samą nazwę nie ma szans w starciu z dziecięcymi kaprysami, sałata zawsze tylko na kanapce przeszkadza, a o szpinaku to już lepiej nie wspominać. Jest na to kilka trików. Po pierwsze – nazwa. Czym zabawniejsza, dziwniejsza i kojarząca się z…